Wielka Brytania zaostrza stanowisko w sprawie migracji
Nowa brytyjska biała księga imigracyjna wywołała niepokój wśród posiadaczy wiz BN(O) z Hongkongu. W szczególności w dokumencie zaproponowano wydłużenie okresu kwalifikującego do uzyskania zezwolenia na pobyt bezterminowy (ILR) z pięciu do 10 lat. W rezultacie wielu z nich zostało zaskoczonych.
Ponadto nowa polityka nakłada bardziej rygorystyczne standardy języka angielskiego. Ogólnie rzecz biorąc, działania te mają na celu zmniejszenie poziomu migracji netto. Mogą one jednak znacząco wpłynąć na migrantów już przebywających w Wielkiej Brytanii w ramach istniejących programów.
Czym jest wiza BN(O)?
Wielka Brytania wprowadziła wizę British National (Overseas) lub wizę BN(O) w 2021 r. dla Hongkończyków uciekających przed presją polityczną. W szczególności oferowała ona pięcioletnią ścieżkę do osiedlenia się, a następnie obywatelstwo brytyjskie.
Do marca 2025 r. brytyjscy urzędnicy zatwierdzili 201 877 Hongkończyków w ramach tej trasy. Początkowo program ten był postrzegany jako koło ratunkowe. Obecnie wiele osób zastanawia się, czy nie jest to obietnica bez pokrycia.
Proponowane zmiany w polityce
Nie tylko okres rozliczeniowy ma się podwoić, ale nowe zasady wymagają również wyższej znajomości języka angielskiego. Stanowi to nowe wyzwanie dla rodzin, które przeprowadziły się do Wielkiej Brytanii z ograniczonymi umiejętnościami językowymi.
Ponadto podejście punktowe będzie teraz oceniać wnioskodawców na podstawie dochodów, wykształcenia i integracji. Wcześniej posiadacze BN(O) byli zwolnieni z takich kryteriów. Wielu z nich obawia się jednak, że nie spełnią przyszłych wymagań.
Brak szczegółów martwi mieszkańców Hongkongu
Niektórzy posiadacze wiz BN(O) twierdzą, że czują się bardzo zaniepokojeni potencjalnym wpływem na nich.
„Jesteśmy teraz naprawdę w trudnej sytuacji” – powiedział Clement Lai, 42-letni ojciec, który zamierzał przeprowadzić się z rodziną do Manchesteru. „Nasza córka musi wkrótce rozpocząć naukę w szkole podstawowej w Wielkiej Brytanii, a my sprzedaliśmy już nasze mieszkanie i majątek w Hongkongu”.
„Jeśli zasada 10+1 faktycznie wejdzie w życie, będziemy musieli przeznaczyć dodatkowe 200 000 do 300 000 HK$ na koszty utrzymania, ponieważ nasze obecne plany finansowe obejmują tylko pięć lat” – dodał ubiegający się o wizę BN(O).
„Pobyt przez 10 lat to bardzo długi okres w porównaniu z innymi krajami. Wiele osób w emigracyjnej grupie na Facebooku jest przerażonych”.
Tymczasem inni obawiają się, że zmiana podzieli rodziny. Na przykład rodzice, którzy przeprowadzili się przed dziećmi, mogą nie kwalifikować się razem. W rezultacie nowa polityka może opóźnić łączenie rodzin na czas nieokreślony.
Dlatego też wiele osób domaga się jaśniejszych wytycznych od rządu Wielkiej Brytanii. Bez tego straciliby zaufanie do programu.
Szersze konsekwencje polityczne
Rząd Wielkiej Brytanii twierdzi, że reformy są niezbędne do zarządzania wysoką liczbą imigrantów. Z kolei krytycy ostrzegają, że posunięcie to podważa wcześniejsze zobowiązania wobec Hongkończyków, takich jak posiadacze wizy BN(O).
Co więcej, eksperci ds. imigracji twierdzą, że zmiana ta może zaszkodzić międzynarodowemu wizerunkowi Wielkiej Brytanii. W rezultacie zobowiązanie Wielkiej Brytanii do wspierania osób uciekających przed autorytarnymi rządami jest obecnie poddawane analizie.
Przyszłość posiadaczy wiz BN(O)
Władze Wielkiej Brytanii nie sfinalizowały jeszcze proponowanych zmian. Niemniej jednak wielu posiadaczy wiz BN(O) już teraz rozważa swoją przyszłość w Wielkiej Brytanii.
Podczas gdy Wielka Brytania dąży do uszczelnienia granic, wzywa się do zrównoważenia współczucia i wiarygodności. Na razie mieszkańcy Hongkongu na trasie BN(O) czekają na jasność, aby mogli odpowiednio zaplanować swoją przyszłość.